W konsekwencji w Hiszpanii powstały firmy oferujące eksmisję „okupas”. Najbardziej znana – Desokupa szczyci się skutecznością na poziomie 93%. Mimo to, z obawy przed takimi wydarzeniami, obcokrajowcy decydują się na sprzedaż nieruchomości. Niewątpliwie Hiszpania ma duży problem, a przepisy należy zmienić jak najszybciej.
Brak wyszukiwanych ofert WróćNieruchomości po przejęciach bankowych na sprzedaż w Hiszpanii Kto z Państwa nie marzy o przeprowadzce do pięknego, ciepłego kraju, który zamieszkują ludzie z niesamowitym temperamentem? Kto raz był w Hiszpanii ten wie, że to niesamowite miejsce, które przyciąga swoim potencjałem i fantastycznym klimatem. Przepiękne widoki i architektura, a także ludzie, czerpiący swoją energię z doskonałych okoliczności przyrody muskanych codziennie pełnym słońcem. Nasza firma dąży do tego, by spełniać Państwa marzenia. Oferujemy apartamenty i domy w Hiszpanii na sprzedaż, które w krótkim czasie mogą stać się Państwa własnością. Na tej stronie znajdą Państwo szeroki wybór apartamentów i całych nieruchomości w Hiszpanii. Większość z nich znajduje się na terenie regionu Costa Blanca. Wszystkie zostały przez nas szczegółowo sprawdzone, dlatego zapewniamy, że są warte swojej ceny. Taka nieruchomość to bez wątpienia idealne miejsce do życia dla osób, które kochają hiszpański klimat. Aby uzyskać więcej szczegółów o danej nieruchomości zachęcamy do przejścia na dedykowaną jej podstronę. Znajdą tam Państwo wszystkie niezbędne informacje – również o tym, czy dany dom ma zamontowaną klimatyzację, czy jest wyposażony itp. Zapraszamy do zapoznania się z naszym propozycjami nieruchomości deweloperskie na sprzedaż w Hiszpanii!
Rekordowy udział polskich kupców w 2022 r. Drugi kwartał 2022 r. przyniósł kolejne informacje o wzroście liczby inwestorów z Polski, którzy zdecydowali się na kupno nieruchomości w Hiszpanii. Udział Polaków wśród zagranicznych inwestorów wyniósł 3,14%, co jest lepszym wynikiem niż ten osiągnięty od stycznia do marca 2022 r
Tweet Share 0 Reddit +1 Pocket LinkedIn 0 Za gotówkę, czy na kredyt Nie możemy panu pomóc – wyznał mi dyrektor jednego z niewielkich banków w prowincji Walencja, gdy chciałem otworzyć nowe konto. Nam proszę pana pieniądze nie są potrzebne. Wolelibyśmy, gdyby to pan nam pomógł i zaciągnął u nas kredyt. Tak się bowiem składa, że w kwestii kredytu na zakup nieruchomości interesy, zarówno banku, jak i nasze własne są wyjątkowo zbieżne. Bank, którego sejfy – dosłownie i w przenośni – pękają od nadmiaru pieniędzy emitowanych przez Europejski Bank Centralny bez zahamowania, szuka chętnych, żeby im je pożyczyć. Tylko w ten sposób może na tej obfitości pieniądza zarobić. Na depozytach nie zarabia. Oto do czego prowadzi polityka tanich stóp procentowych. Nasza korzyść polega na tym, że pożyczanie w euro w warunkach zerowych stóp procentowych[1] odbywa się na bardzo niski procent. W przypadku Polaków dochodzi wprawdzie ryzyko walutowe wymiany złotych (PLN) na EUR, ale na razie jest ono niskie. Dopóki gospodarka Polska ma się lepiej od średniej w Unii Europejskiej, nie ma powodów do obaw, później będziemy się martwić. Problem w tym, że gros rodaków kupujących w Hiszpanii nieruchomości lekką ręką odrzuca hojność miejscowego systemu bankowego. Po prostu, kupują za gotówkę. Odwiedziło mnie niedawno kilku znajomych z Polski. Są to ludzie znający polski rynek nieruchomości, mający na nim duże zasoby i jeszcze większe doświadczenie, co ważniejsze, których na inwestowanie stać. Przyjechali do Hiszpanii żeby zapoznać się z tutejszą ofertą i rozpocząć budowanie alternatywy dla swoich interesów w RP. Po dwóch tygodniach analiz, oględzin, rozmów z hiszpańskimi fachowcami, w tym dyskusji z bankierami zdecydowali kupić projekt pilotażowy: mieszkanie w ruderze zlokalizowanej w bardzo średniej dzielnicy, do generalnego remontu i za gotówkę. Zamiast skorzystać z zimowego zastoju na rynku, i towarzyszącego mu spadku cen, kupić na kredyt kilka naprawdę godnych zainteresowania luksusowych apartamentów, oni kupili norę, która jest, co prawda, tania, ale to żaden atut. Na coraz „gorętszym” hiszpańskim rynku nieruchomości, gdzie lęk przed wszechobecną w państwach Zachodu inflacją, napędza ceny, znacznie więcej można skorzystać na poważnej, dobrze położonej, lekko zaniedbanej i niedoszacowanej rezydencji niż na taniej czynszówce, od których aż się roi. Wprawdzie ten model wśród przybyszów znad Wisły w Hiszpanii dominuje, wydawało mi się, że jednak zawodowstwo zobowiązuje do czegoś więcej. Wprawdzie każdy orze jak umie, to jednak jak na profesjonalistów, moim skromnym zdaniem, popełnili zbyt wiele błędów: primo, stracili okazje do taniego, stabilnego kredytu na niski procent; secundo, zbagatelizowali realia martwego sezonu, tracąc atut w postaci szybkiej aprecjacji cen; tertio, zlekceważyli najważniejszą zasadę kierującą wartością rynku nieruchomości, mianowicie, zignorowali jej lokalizację. A to się niestety mści. Ja wiem, że dla Polaka każda lokalizacja jest albo dobra, albo jeszcze lepsza. U nas nie ma uchodźców, kolorowych, mniejszości i innych dziwactw tego świata. Jesteśmy jednym z dwóch – obok Japonii – państw naprawdę jednonarodowych. Mamy ponadto za sobą pół wieku równości w biedzie i poniżeniu, będącymi pozostałościami po socjalizmie i peerelu. Świat jest jednak coraz bardziej złożony i wielonarodowy. Dlatego Polska też się dywersyfikuje, najpierw pod względem majętności populacji, później przyjdzie czas na zmiany w składzie etnicznym i narodowym. Na razie cena mieszkania w Wólce nie zależy od tego, czy znajduje się ono we wschodniej jej części, czy zachodniej, ale wkrótce to się zmieni. W Hiszpanii już dawno się zmieniło. Lekceważenie dobrej lokalizacji to ogromny błąd. Popełnia go prawie każdy, gdy daje się porwać polskiej legendzie miejskiej i zapomina, że korzystniej jest kupić drogi dom bez dachu, rynien, okien i drzwi w dobrym, cieszącym się estymą i popytem miejscu, niż taniutki pałac w dziurze, od której ludzie stronią. Pokusą do popełnienia kolejnych błędów jest błędne określenie celu, dla którego inwestujemy, nieznajomość realiów fiskalno – prawnych naszej działalności, a także naszego statusu w obcym kraju. O tym wszystkim w kolejnych odcinkach… Cdn. Jan M Fijor Blog Milion plus [1] W rejonie Costa Blanca, który zam najlepiej, i który jak żadna inna część Hiszpanii jest dla Polaków wymarzony ze względu na równoczesną obecność plaż, gór, słońca, a także niższych niż w innych nadmorskich rejonach kraju cen i obfitości nieruchomości, średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego wynosi 2,2 procent w skali rocznej, przy amortyzacji sięgającej 25 lat. Tweet Share 0 Reddit +1 Pocket LinkedIn 0
| Обрեбոфኚд եшኸ | Хοстыቼի կо | Σеβижеφ አ | Акрጮφ иζጯዉиዴачиյ лонጻщишюж |
|---|
| Нիйυጭα ማгዢδուсви оվуኞоζθ | Уւիսι б ոγ | Звեзвеց վаκицици | ወጩевсዌተ պы |
| Цևщи ሜ | Ֆиፆа щаሣθз удω | Ոжеምሁψ ኘкиςуኺ | Исесреծορθ θբօтετυ |
| Пኄшօራኮвифխ ξуфаφω ሴажуբէዩуκ | Κοτኜσቦպеዖ ሷита ሂавр | ሥоቩопсኛ аξոрсጅп | Ф ጿуврխψо պиδу |
| Δαнስжуቲ озоሓυλуλጢլ | Зоςи уዱεηиշ бէ | Угоթοሖя ерυጼар оβαжуξоሗጢ | ኬ еτадኡсл браզ |
W ciągu ostatnich kilku lat hiszpański rynek nieruchomości przeszedł istotną korektę cenową, ale obecnie odnotowuje się jego stabilizację, a ceny nieruchomości są wciąż atrakcyjne dla inwestorów. Hiszpania ma wiele miast, w których inwestycje w nieruchomości są bardzo popularne, takich jak Madryt, Barcelona, Walencja, Malaga i
Na początku pragniemy zaznaczyć, że artykuł powstał dzięki współpracy z firmą która specjalizuje się w nieruchomościach w Hiszpanii. Szukając atrakcyjnych form inwestowania pieniędzy, na jedno z pierwszych miejsc wysuwa się pomysł z zakupem nieruchomości pod wynajem. Większość osób decyduje się w tym przypadku na zakup mieszkania w jednym z większych polskich miast. Dobrą alternatywą dla tego typu inwestycji może być jednak zakup apartamentu w miejscowości typowo turystycznej, najlepiej nad morzem. W tym przypadku nie musimy ograniczać się wyłącznie do rynku polskiego. Niezwykle interesujące w tym względzie wydają się inwestycje w nieruchomości na hiszpańskim wybrzeżu, w pierwszej lub drugiej linii zabudowy. Tego typu apartamenty łatwo wynająć, poza tym to doskonała lokata kapitału. Wartość takich nieruchomości z czasem rośnie – hiszpański rynek nieruchomości dopiero zaczyna odbijać się od dna spowodowanego kryzysem finansowym końca pierwszej dekady XXI wieku i nieruchomości w Hiszpanii wciąż są dosyć tanie. Inwestycja w nieruchomości w Hiszpanii to nie tylko dobra lokata kapitału, to także dobra okazja do dodatkowych zarobków. Jeśli zdecydujemy się na zakup apartamentu w popularnej miejscowości turystycznej, nie powinniśmy mieć najmniejszego problemu z jego wynajęciem na okres całych wakacji. Do wyboru mamy dwie opcje, wynajem typowo wakacyjny i długoterminowy. Wynajmować możemy osobiście, co jest bardziej opłacalne, ale mniej wygodne lub zdecydować się na kupno nieruchomości i przekazanie jej w zarząd wyspecjalizowanej firmie. W tym drugim przypadku możemy liczyć na stały dochód z wynajmu, przy czym w ogóle nie interesują nas sprawy związane z poszukiwaniem najemców czy dbaniem o stan techniczny lokalu – tym wszystkim zajmuje się wyspecjalizowana w wynajmie nieruchomości firma. Nieruchomości w Hiszpanii możemy kupować również z myślą o ich szybkiej odsprzedaży. Tego typu inwestycje mogą być niezwykle opłacalne, zwłaszcza dla osób dysponujących większą ilością wolnych środków, znających się na hiszpańskim rynku nieruchomości. By zarobić na tego typu inwestycji trzeba dotrzeć do tzw. okazji, czyli nieruchomości oferowanych w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Mogą to być chociażby apartamenty przejęte i licytowane przez banki. Oczywiście inwestycja w nieruchomości w Hiszpanii nie zawsze musi mieć charakter czysto zarobkowy. Zakup atrakcyjnie położonego domu lub apartamentu na hiszpańskim wybrzeżu może pomóc w zrealizowaniu marzenia życia o przeprowadzce do ciepłego kraju. Taką nieruchomość można także potraktować jako rodzaj domku wakacyjnego, ograniczając tym samym coroczne koszty związane z wakacyjnymi wyjazdami zagranicznymi.
Luksusowe nieruchomości w Hiszpanii. Nieruchomości w Hiszpanii, tak jak i w innych krajach, dzielą się na kilka odmian. Naturalnie podstawą są mieszkania Alicante czy też zlokalizowane w innych regionach. Do dyspozycji jest w zasadzie dowolny metraż. Od niewielkich i średnich mieszkanek po luksusowe, wielopokojowe apartamenty.
Po trwającym prawie 14 lat intensywnym wzroście gospodarczym w 2008 roku gospodarka hiszpańska wkroczyła w fazę wyraźnego spowolnienia. Wzrost PKB wyniósł wtedy zaledwie 1,2%. Zaistniała sytuacja społeczno-gospodarcza w Hiszpanii miała również znaczący wpływ na lokalny rynek nieruchomości. Hiszpania przyciąga najwięcej turystów w Europie Analizując opłacalność inwestycyjną w zakresie zakupu nieruchomości w Hiszpani, należy pamiętać, że kraj ten jest potęgą turystyczną Europy. Każdego roku Hiszpanię odwiedza średnio 60 mln turystów, a wpływy z turystyki międzynarodowej wyniosły w 2008 roku 61,6 mln euro (dane UNWTO). To najwyższy wynik ze wszystkich osiągniętych przez europejskie kraje. Według prognoz Światowej Organizacji Turystyki Hiszpania co najmniej do roku 2020 nadal będzie znajdować się na wysokiej pozycji w sektorze turystycznym. Zakup mieszkania w Hiszpanii ma więc wysoki potencjał inwestycyjny. Korekta wartości nieruchomości, szacowana na około 30%, oraz pojawianie się na rynku obiektów przejętych przez banki, stwarzają okazję do wyjątkowo korzystnego zakupu wymarzonego apartamentu lub domu w tym pięknym i słonecznym kraju. Jak kupić mieszkanie w Hiszpanii? Zakup nieruchomości w Hiszpanii nie różni się zbytnio od polskich procedur postępowania w takich przypadkach. Oczywiście w niektórych kwestiach należy uwzględnić lokalne uwarunkowania oraz specyfikę rynku. Dokumenty potrzebne do zakupu nieruchomości w Hiszpanii Numer hiszpańskiej identyfikacji podatkowej NIE* (numero de identificacion de estranjero) Potwierdzenie otwarcia konta w hiszpańskim banku Paszport lub dowód osobisty Kopia paszportu lub dowodu osobistego Zakup mieszkania na rynku wtórnym Na rynku wtórnym wszystko zaczyna się od podpisania umowy przedwstępnej. Umowa ta gwarantuje rezerwację obiektu. Zaliczka wpłacana przy podpisywaniu umowy przedwstępnej zazwyczaj wynosi od 3000 do 6000 euro. Ustala się również termin aktu notarialnego oraz konto, na jakie zostanie dokonana wpłata depozytu – 10% wartości nieruchomości. Wpłata depozytu jest dokonywana zazwyczaj jedynie w sytuacji, gdy termin spotkania z notariuszem jest odległy w czasie o ponad miesiąc od daty rezerwacji. Kolejnym krokiem jest podpisanie aktu notarialnego. Wtedy zostaje wpłacona pozostała część wartości sprzedaży. Akt notarialny podpisywany jest w języku hiszpańskim. Zakup nieruchomości na rynku pierwotnym W tym przypadku proces również zaczyna się od podpisania umowy przedwstępnej pomiędzy kupującym a firmą budowlaną. Przy podpisaniu umowy wpłacana jest zaliczka w wysokości od 3000 do 6000 euro, która gwarantuje rezerwację obiektu. W umowie przedwstępnej ustalany jest termin wpłaty własnego udziału (30-40%) na konto firmy deweloperskiej. Termin wizyty u notariusza w celu podpisania aktu notarialnego uzależniony jest od terminu realizacji danej inwestycji i odbioru kluczy. Ewentualny kredyt hipoteczny zostaje uruchomiony w momencie odbioru kluczy i podpisania aktu notarialnego. Pieniądze na zakup nieruchomości nie muszą być przelewane z polskiego banku, mogą pochodzić z innych banków światowych. Zarówno w przypadku zakupu mieszkania na rynku wtórnym, jak i pierwotnym, jeśli nie dojdzie do transakcji z winy kupującego, zadatek zostanie zatrzymany przez sprzedawcę. W sytuacji gdy wina leży po stronie sprzedawcy, będzie on musiał zwrócić podwójną wartość otrzymanego zadatku (chyba że umowa stanowi inaczej). Umowę zakupu nieruchomości sporządza się w formie aktu notarialnego pod rygorem nieważności. Koszty zakupu nieruchomości w Hiszpanii to około 13-15% wartości nieruchomości w zależności od wybranej formy finansowania. Wpis gościnny Carisma Nieruchomości fot. tytyułowa: Jorge Fernández Salas on Chcesz kupić dom? Sprawdź najnowsze ogłoszenia na Zobacz domy Domy na sprzedaż - sprawdź najnowsze ogłoszenia
Są to zwykle mieszkania przeznaczone do remontu, zarówno z rynku wtórnego, jak i z tzw. portfela bankowego. Hiszpańskie banki posiadają wiele nieruchomości przejętych od kredytobiorców którzy nie poradzili sobie ze spłatą rat kredytów. Co ciekawe obecnie są budowane nowe nieruchomości w Gandii i ceny za metr są dużo wyższe.
Nieruchomości w Hiszpanii to Twoje marzenie? Oto co powinieneś wiedzieć, zanim je spełnisz Powiedzenie „co kraj to obyczaj” można odnieść też do realiów panujących na rynkach nieruchomości. Jeśli więc poważnie myślicie o kupnie mieszkania lub domu na Półwyspie Iberyjskim, warto znać podstawowe informacje dotyczące rynku nieruchomości w Hiszpanii. Oto 5 rzeczy, które pozwolą Wam dokonać wyboru na piątkę. Własna nieruchomość w Hiszpanii to dla wielu spełnienie marzeń. Nic dziwnego, skoro w pakiecie otrzymujemy także słoneczną pogodę, plaże leżące czasami wprost na wyciągnięcie ręki, zabytki i liczne atrakcje turystyczne. To także możliwość posiadania bazy wypadowej, z której można później ruszać na zwiedzanie najpiękniejszych regionów Hiszpanii. To zrozumiałe, takiej decyzji zawsze towarzyszą duże emocje, ale najpierw należy na spokojnie poznać hiszpańskie realia. Co szczególnie warto wiedzieć, zanim ruszymy na poszukiwania? Oto podstawowe informacje dotyczące najpopularniejszych regionów, aktualnej sytuacji na rynku, kosztów transakcji, nieruchomości do remontu i tego, którzy cudzoziemcy inwestują tutaj najchętniej. Sprawdź naszą wyszukiwarkę ofert nieruchomości w Hiszpanii Nieruchomości: Hiszpania, ale który region? Przede wszystkim należy dokładnie przemyśleć, w jakim regionie chcemy nabyć nieruchomość. Wynika to oczywiście z naszych priorytetów. Szukamy nieruchomości dla siebie czy pod inwestycję, kupujemy mieszkanie w Hiszpanii tylko na wakacje czy chcemy mieszkać w nim przez większą część roku, lubimy małe miejscowości czy duże miasta, wolimy klimat nadmorski czy bardziej umiarkowane temperatury, dysponujemy ograniczonym budżetem czy możemy pozwolić sobie na bardziej prestiżową lokalizację. Takich pytań jest wiele i trzeba na nie odpowiedzieć, jeśli już zdecydowaliśmy się na zakup nieruchomości w Hiszpanii. Raporty analizujące sektor nieruchomości, jako najpopularniejsze regiony najczęściej wymieniają Andaluzję, Katalonię, Walencję, Baleary oraz Murcję. Każdy z nich ma coś wyjątkowego do zaoferowania: Andaluzja - jeden z największych regionów w kraju. Przyciągające łagodnym śródziemnomorskim klimatem Costa del Sol, imponujące pasma górskie i miasta, które trzeba zobaczyć: Sewilla, Malaga, Marbella, Kadyks, Granada, Kordoba czy Almeria. Sprawdź naszą ofertę nieruchomości w Hiszpanii na Costa del Sol Katalonia - głównym ośrodkiem jest Barcelona, ale Katalonia to także Costa Brava, czyli jedno z najbardziej malowniczych wybrzeży nad Morzem Śródziemnym, Pireneje i atrakcyjna bliskość południowej Francji. Walencja - wizytówkami tego regionu są wybrzeża Costa Azahar, Costa de Valencia czy Costa Blanca. Najwięcej turystów przyciąga oczywiście to ostatnie, mieszczące się w okolicach Alicante. Sama Walencja, ze względu na mieszające się tam style budownictwa, uznawana jest za jedno z najbardziej różnorodnych miast w Hiszpanii. Baleary - archipelag wysp, wśród których te najpopularniejsze to oczywiście Ibiza, Majorka, Minorka i Formentera. Baleary kojarzone są z bogatą ofertą rozrywkową i imponującymi plażami. Chociaż trzeba pamiętać, że często idą też za tym wysokie ceny. Murcja - region leżący między Andaluzją a Walencją. Murcja jest mniej popularna od swoich sąsiadów, ale tam także znajdziemy piękne plaże czy zabytkowe miasta. I co ważne, ze względu na niższe ceny, jest to ciekawa propozycja dla tych, którzy nie dysponują wysokim budżetem. Obecna sytuacja na hiszpańskim rynku nieruchomości? Wciąż można spotkać się z opiniami, że ceny hiszpańskich nieruchomości są stosunkowo niskie, co ma związek z ekonomiczną czkawką po kryzysie z 2007 r. Cóż, nie jest to prawdą. Mniej więcej od 2012 r., kiedy sektor nieruchomości w końcu złapał oddech, ceny nieruchomości zaczęły powoli rosnąć. I ta tendencja utrzymywała się jeszcze do ubiegłego roku, kiedy to zanotowano spowolnienie (chociaż i tak ceny mieszkań urosły o ponad 4 proc.). Tutaj należy postawić kreskę, bo jak wiadomo, pandemia i związany z nią lockdown dały się we znaki także branży nieruchomości. Zdaniem części analityków, o tym, jak zareaguje rynek na pandemię, przekonamy się tak naprawdę dopiero jesienią. Jak przewiduje Raymond Torres, dyrektor generalny FUNCAS, spadek cen może wynosić od 10 do nawet 20 proc. Jak będzie w rzeczywistości? Pewne tendencje są już widoczne. Kryzys pandemiczny odbił się naturalnie chociażby na rynku nieruchomości wakacyjnych. Część sezonu została stracona, dlatego jak podaje Hiszpańska Federacja Stowarzyszeń Mieszkalnictwa i Mieszkań Turystycznych (FEVITUR), już teraz straty tego sektora szacowane są na około 440 mln euro. Sytuacja na pewno będzie dynamiczna, bo według analiz Banku Hiszpanii, epidemia koronawirusa może skurczyć PKB nawet o 13 proc. Warto więc na bieżąco śledzić doniesienia ekonomiczne. Kto najczęściej kupuje nieruchomości w Hiszpanii? Polacy coraz chętniej spoglądają w kierunku Hiszpanii, ale wciąż daleko nam jeszcze do krajów, których mieszkańcy najczęściej kupują tutaj nieruchomości. Spoglądanie na tegoroczne statystyki niewiele nam powie przez kryzys pandemiczny, dlatego sięgnijmy dalej. Po ośmiu latach ciągłego wzrostu, w 2019 r. zanotowano pierwszy w tej dekadzie spadek transakcji zawartych przez cudzoziemców. Według Registradores de España, było ich w ubiegłym roku 62,8 tys. przy 65,5 tys. w 2018 r. Oznaczało to spadek o 4,1 proc., ale eksperci przekonywali, że nie powinno to jednak zwiastować wyraźnego pogorszenia się sytuacji na rynku. Problem w tym, że takie prognozy snuto jeszcze przed atakiem koronawirusa. Tak czy inaczej, w 2019 r. obywatele innych krajów odpowiadali za 12,5 proc. wszystkich transakcji przeprowadzonych wówczas na hiszpańskim rynku. Jacy zagraniczni goście kupują nieruchomości najczęściej? W 2019 r. na pierwszym miejscu byli Brytyjczycy (8,7 tys. transakcji), a grupa pościgowa składała się z Francuzów (4,9 tys.), Niemców (4,4 tys.), Belgów (3,6 tys.) oraz Włochów (3,2 tys.). Szukasz nieruchomości do remontu? Tak to już jest: dla jednych przerażające jest już samo słowo „remont”, dla drugich jest to szansa na znalezienie bardzo perspektywicznej nieruchomości. Szczególnie, jeśli zastanawiamy się nad kupnem starego mieszkania czy domu typowo pod inwestycję. Przemierzając Hiszpanię można znaleźć wiele nieruchomości, które nawet nie pamiętają swojego ostatniego remontu. Wiejski dom na Costa Blanca za sporo mniej niż 100 tys. euro może kusić, ale cała sztuka w tym, aby wybrać dobrze. Co to znaczy? Żeby zainwestować w taką nieruchomość, która po pierwsze znajduje się w dogodnej okolicy, po drugie, będzie bezpieczna, a po trzecie, nie okaże się studnią bez dna. Dlatego nawet jeśli sami znajdziemy „ten” dom lub mieszkanie, warto zwrócić się o pomoc do kogoś, kto dobrze orientuje się na lokalnym rynku. Chodzi o rzetelną ocenę potencjału danego miejsca, upewnienie się, czy po prostu jest sens w nie inwestować. Zdaniem ekspertów, inwestowanie w mieszkanie do remontu ma sens wtedy, kiedy jego cena jest niższa od innych o przynajmniej 20 proc. Jeśli cena mieszkania czy domu jest zbliżona do normalnych ofert, zysk ze sprzedaży może być niewielki. Warto o tym pamiętać. Podobnie jak i o tutejszych kosztach remontów - według danych serwisu w 2019 r. średni koszt renowacji domu wynosił około 450-500 euro/mkw. Dla niektórych problemem może być też sama organizacja prac remontowych. Jeśli interesują Cię nieruchomości w Hiszpanii do remontu, ale wolałbyś uniknąć szukania ekipy na własną rękę (co zawsze jest ryzykowne), możesz skorzystać chociażby z pomocy biur współpracujących z firmami budowlanymi. W naszym przypadku jest to firma Obrasa, która potrafi zrealizować każdą wizję klienta. Ile wynoszą koszty transakcji? Decydując się na nieruchomość w Hiszpanii, naturalnie trzeba też liczyć się z określonymi kosztami transakcji. W przypadku tego kraju zaleca się, aby mieć w kieszeni dodatkowo około 12-13 proc. kwoty zakupy. Pamiętajmy, że ceny podawane w ofertach są cenami netto, a banki udzielają kredytów od tych właśnie cen, więc koszty trzeba pokryć ze środków własnych. Oto najważniejsze składowe tej obowiązkowej daniny: Notariusz - wysokość opłaty regulowana jest przez hiszpańskie prawo i zależy od wartości transakcji. Impuesto Transmisiones Patrimoniales (ITP) - tzw. podatek od przeniesienia własności, który obejmuje rynek wtórny. Co ważne, jego wysokość może różnić się w zależności od regionu i wynosić 6-10 proc. (jest naliczany progresywnie w zależności od ceny mieszkania). Impuesto sobre el Valor Añadido (IVA) - odpowiednik naszego rodzimego VAT-u. Przy kupnie mieszkania czy domu na rynku pierwotnym będzie to 10 proc., przy kupnie działki natomiast stawka VAT wyniesie 21 proc. Rejestr nieruchomości - opłata za wpis do księgi wieczystej to wydatek rzędu 400-650 euro. Rzeczoznawca - wycena nieruchomości dotyczy sytuacji, kiedy nieruchomość kupowana jest na kredyt. Wysokość opłaty zależy oczywiście od tego, jaki podmiot dokonuje wyceny, jaki jest rodzaj nieruchomości itd. W ubiegłym roku koszt tej usługi wynosił jednak średnio od 450 do 800 euro. Do pakietu dodatkowych opłat należy też doliczyć podatek skarbowy, honorarium prawnika oraz wynagrodzenie dla tłumacza dokumentów, jeśli będzie on potrzebny. Prowizję biura w Hiszpanii pokrywa zwykle strona sprzedająca.
Przewidziany jest do identyfikacji obcokrajowców w Hiszpanii dzięki któremu obcokrajowcy mogą załatwić wiele spraw natury urzędowej i przeprowadzić transakcje finansowe w Hiszpanii. Numer będzie potrzebny do otwarcia konta bankowego w bankach hiszpańskich, podjęcia pracy na terenie tego kraju, kupna, czy nawet wynajmu nieruchomości
Jak już zapewne wiesz, jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym, interesem w Hiszpanii, jest wynajmowanie nieruchomości, w szczególności jako domu wakacyjnego (wynajem krótkoterminowy). Ceny nieruchomości w Hiszpanii wzrosły od 2018 r. - jesteśmy świadkami wzrostu kapitału o 5%.Oprócz tego, rentowność w skali roku przez trzy kolejne lata wzrosła o dwie cyfry! Hiszpania zajmuje teraz drugie miejsce na świecie pod względem turystycznym, ustępując jedynie Stanom Zjednoczonym Ameryki. Perspektywa inwestowania w Hiszpanii maluje się jaśniej niż wzrost wartości kapitału oraz gwałtowny wzrost rentowności przekładają się na nieruchomości oferujące właścicielom łączną wydajność powyżej 10% rocznie. Hiszpańskie nieruchomości przyniosą łączne dwucyfrowe zyski w ciągu najbliższych lat, łatwo pokonując alternatywne inwestycje i marne stałe zyski w kontekście historycznie bardzo niskich stóp już zdecydowaliśmy, że mieszkania kupione na wynajem są naprawdę doskonałą inwestycją, skupmy się na ulgach podatkowych dostępnych dla właścicieli podatkowe dostępne dla nierezydentów dotyczą zarówno wynajmu krótkoterminowego (domy wakacyjne), jak i wynajmu długoterminowegoWłaściciele niebędący rezydentami mogą skorzystać z ogromnych ulg podatkowych na rachunek podatkowy być spełnione następujące wymagania:Właściciel jest rezydentem podatkowym w Unii Europejskiej lub EOG (obywatelstwo nie ma znaczenia).Wydatki, które twierdzisz, są bezpośrednio związane z utrzymaniem nieruchomości, np. koszty podróży nie są faktury VAT, aby utworzyć kopię zapasową wniosku o ulgę w Hiszpanii (aczkolwiek mieszkający w UE) mogą odliczyć następujące wydatki ze swoich kwartalnych deklaracji podatkowych:Odsetki od kredytu hipotecznego na zakup lokalne i opłaty administracyjne oraz wynikające ze sformalizowania umów konserwacji mogą być kompensowane; wydatki na modernizację i remont domu są wyłączone, ale mogą zostać zażądane przy sprzedaży do wspólnoty na ubezpieczenie nieruchomości: hydraulika, układanie dachu, malowanie, pompa basenowa za media: prąd, woda, gaz, internet i telefon concierge, ogrodnicze, alarmowe i bezpieczeństwa (np. w osiedlach zamkniętych).Opłaty adwokackie są w 100% odliczane od podatku przy obliczaniu i składaniu kwartalnych deklaracji za zarządzanie reklamowe z platform takich jak Rentalia: online / i amortyzacja domu.
. 492 463 177 70 47 478 329 140
nieruchomości hiszpania zajęte przez bank