kwiecień od 10.00 do 16.00. maj - czerwiec od 9.00 do 16.00. lipiec – sierpień od 09.00 do 18.00. wrzesień – październik od 10.00 do 16.00. MUZEUM REGIONALNE IM. A. KAUBEGO (ul. Zamkowa 24, tel. 91 326 17 63) Idealne miejsce na poszerzenie swojej wiedzy na temat wyspy Wolin. W Muzeum zlokalizowanych jest kilka sal.

Każdy z nas ma takie miejsca, w które lubi wracać. Znajome i pełne przyjemnych wspomnień. W moim przypadku, jednym z takich miejsc jest wyspa Wolin. To niesamowite tereny o wielu obliczach przyrody. Zobaczymy tu wysokie klify, wielkie lasy Wolińskiego Parku Narodowego, piękne plaże, nietypowe jeziora oraz ciekawe nadmorskie miasta. Latem 2019 roku nadarzyła się okazja, by wraz z moim kolegą Karolem i jego pomarańczowym volkswagenem „ogórkiem”, zrobić małą objazdówkę po najpopularniejszych atrakcjach wyspy. Jak było i co zobaczyliśmy? O tym w poniższym wpisie, zapraszam! Punkt widokowy Gosań Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy podczas naszego małego tripu, był punkt widokowy Gosań. Co ciekawe, jest to najwyższy klif w Polsce z widokiem na Morze Bałtyckie (a przynajmniej tyle wyczytałem w przewodniku). Zatrzymaliśmy się na parkingu samochodowym przy drodze, a następnie przeszliśmy około 600 metrów przez piękny las, który tonął w promieniach porannego słońca. Po dotarciu do punktu widokowego ujrzeliśmy niesamowitą panoramę na morze. Widoczny stamtąd krajobraz był po prostu przepiękny. Dwie błękitne tafle przedzielone horyzontem. Niebo i morze w idealnej harmonii. Takiej scenerii bardziej spodziewałbym się na południu Europy niż na północy Polski. Klif Gosań był dla mnie dużym, pozytywnym zaskoczeniem. Jeśli będziecie na wyspie Wolin, to koniecznie odwiedźcie to miejsce, szczególnie o wschodzie lub zachodnie słońca. Woliński Park Narodowy i zagroda pokazowa żubrów Już 2 km od klifu Gosań czekała na nas następna atrakcja, a mianowicie Woliński Park Narodowy i mieszcząca się w nim zagroda pokazowa żubrów. Zaparkowaliśmy samochód przy drodze, na dużym bezpłatnym parkingu, a następnie leśnym szlakiem udaliśmy się w kierunku zagrody żubrów – jednej z popularniejszych atrakcji wyspy Wolin. Po prawie dwukilometrowym spacerze byliśmy na miejscu. Wykupiliśmy bilety i udaliśmy się zobaczyć sławne żubry. Warto zaznaczyć, że oprócz samych żubrów, w zagrodach można zobaczyć także takie zwierzęta jak dziki, sarny, jelenie oraz orła bielika. Niestety, ale pech chciał, że nam udało się zobaczyć tylko żubry i dziki… Inne zwierzęta nie miały ochoty się pokazać. Sam teren zagrody jest zadbany, czysty, dobrze oznaczony, a na jego terenie znajdują się bezpłatne toalety. Cena za bilet wstępu do zagrody żubrów wynosi 7 zł, a ulgowy 5 zł. Międzyzdroje – nadmorskie miasto pełne atrakcji Kolejne dwa kilometry i znów wielka atrakcja – Międzyzdroje. To jedno z najpiękniejszych i najpopularniejszych polskich nadmorskich miejscowości. Co roku dziesiątki tysięcy turystów spędza tu swoje urlopy. Międzyzdroje otoczone są lasami i wzgórzami Wolińskiego Parku Narodowego, a jeśli dodamy do tego kilka wysokich białych apartamentowców, to całość zyskuje nieco egzotyczny charakter. Samo miasto jest niezwykle zielone. Jest tu mnóstwo parków, ogrodów, kolorowych kwiatów i drzew. Do tego znajdziemy tu sporo ciekawej architektury, zarówno w postaci pięknych kamienic, jak i nowoczesnych obiektów. Co zobaczyć w Międzyzdrojach? Najpopularniejszą atrakcją turystyczną w Międzyzdrojach jest molo, które liczy dokładnie 395 metrów, co sprawia, że jest to najdłuższe betonowe molo w Polsce. Znajdują się na nim sklepy, kawiarnie, restauracje i lodziarnie. Najważniejsze jest jednak to, co można z niego zobaczyć, a mianowicie malowniczą panoramę na morze, miasto, plażę i wysokie klify. Następną znaną atrakcją jest Aleja Gwiazd (choć prawidłowo nazywa się promenadą gwiazd), w której to już ponad 200 zasłużonych artystów miało okazję odcisnąć swoją dłoń na pamiątkowych płytach. Każdy może podejść, przymierzyć i sprawdzić, czy jego dłoń pasuje do dłoni jakiejś znanej osoby. Trzecią atrakcją jest… samo miasto. Spacery klimatyczną promenadą, piękny widok na morze, piaszczysta plaża – czego chcieć więcej? 😉 A jeśli to mało, to na terenie Międzyzdrojów znajdują się też inne miejsca warte odwiedzenia: oceanarium, muzea, gabinet figur woskowych, park miniatur, wiele restauracji, pubów, dyskotek, barów, lodziarni i sklepów z pamiątkami. Wybór atrakcji jest naprawdę spory, zarówno dla rodziny z dziećmi, par, jak i młodzieży chcącej się pobawić. Piaskowa Góra i jezioro Turkusowe Prosto z Międzyzdrojów udaliśmy się do Wapnicy, aby zobaczyć Jezioro Turkusowe oraz wejść na punkt widokowy „Piaskowa Góra”. Jezioro otoczone jest lasami oraz pagórkami, a swoją nazwę zawdzięcza turkusowej barwie wody, która wyróżnia je na tle innych jezior. Skąd takie zabarwienie jeziora? Otóż promienie świetlne odbijają się od tafli wody, która zawiera związki wapnia oraz od wapiennego białego dna jeziora. To wszystko sprawia, że jezioro Turkusowe wygląda bardzo egzotycznie jak na naszą szerokość geograficzną. Będąc już nad jeziorem, koniecznie trzeba wejść na Piaskową Górę (łatwa droga, punkt widokowy jest bezpłatny), z której można podziwiać przepiękną panoramę na wspomniane jezioro oraz północną część wyspy Wolin. Tarasy widokowe Grodzisko Lubin Będąc już w Wapnicy, warto zahaczyć o Lubin (niecałe 2 km drogi), w którym znajduje się taras widokowy, gdzie niegdyś znajdowało się średniowieczne grodzisko. Dziś jest to najwyższy klif z widokiem na Zalew Szczeciński, z którego podziwiać można panoramę na Karsibór, Wielki Krzek i wiele innych wysp tworzących archipelag Wstecznej Delty Świny oraz sam Zalew Szczeciński. Bilet wstępu do grodziska kosztuje tylko 4 zł (ulgowy 3 zł). Warto odnotować, że na terenie grodziska znajduje się bar i lodziarnia, więc będąc tam można posilić się w towarzystwie pięknych widoków. Uważam, że zaraz po klifie Gosań, jest to drugi najlepszy punkt widokowy na wyspie Wolin. Naprawdę warto go odwiedzić! Świnoujście i Stawa Młyny Bardzo lubię Świnoujście. To miasto z dużą ilością zieleni i wspaniałej architektury. Jednak nigdy, gdy byłem w Świnoujściu, nie udało mi się zobaczyć ikony miasta, czyli sławnego Stawa Młyny. Tak naprawdę to punkt nawigacyjny w kształcie wiatraka, a więc dość nietypowy obiekt, jak na swoje umiejscowienie. Zostawiliśmy samochód po wschodniej części miasta, a następnie bezpłatnym promem popłynęliśmy do zachodniej części Świnoujścia. Następnie czterokilometrowym spacerem przeszliśmy część miasta, podziwiając przy tym architekturę, zielone parki i plaże, aż dotarliśmy na miejsce. Niestety pech chciał, że ten nietypowy obiekt był aktualnie w renowacji, ale mimo wszystko było warto. Później plażą dotarliśmy do promenady, wzdłuż której stoją nowoczesne apartamenty, a po drugiej stronie ulicy usytuowane są stare pięknie odnowione kamienice. Dzień się powoli kończył, więc wróciliśmy do auta i tym samym zakończyliśmy zwiedzanie wyspy Wolin. W ciągu jednego dnia podróży odwiedziliśmy naprawdę sporo ciekawych i zróżnicowanych miejsc. Właśnie dlatego tak lubię wyspę Wolin. Więcej zdjęć i atrakcji z wyspy Wolin zobaczycie w tym wpisie (kliknij)
Co warto zobaczyć na wyspie Wolin? Osoby tam przybywające rozpoczynają zwiedzanie tego miejsca od skierowania swoich kroków na wybrzeże. To zrozumiałe. Imponujące klify ciągną się na przestrzeni 15 kilometrów i wyróżniają się niezwykłymi walorami wizualnymi. W miejscowości Trzęsacz można obejrzeć ruiny osuwającego się Przebieg trasy: Świnoujście-Podziemne Miasto-Gosań-Kamień Pomorski-Gryfice-Olszyca-Goleniów-Wolin-Wapnica-Świnoujście (długość trasy około 230 km) Wolin to największa polska wyspa. Ale, na dobrą sprawę, to kiedy się na nią wjeżdża, czy ją opuszcza, to praktycznie tego nie widać. De facto nie czujemy, że opuszczamy stały ląd i jesteśmy wyspiarzami. Zresztą jeśli chodzi o urozmaicenie polskiego wybrzeża, to dość nam daleko do takiej Chorwacji. "PanMarek" - Pasjonat opery, gór i motocykli + dobra czysta wódeczka (na zgłuszenie). Żeby jednak nie było iż jestem malkontentem, co to "cudze chwalicie swego nie znacie", to wspomnę, jak mój dobry znajomy Darko z Warażdynu (Chorwacja) był tak ciekawy, jak wygląda Mierzeja Helska, że w czasie jednej z wizyt w Polsce, specjalnie tam się udał i... bardzo mu się podobały te mierzejskie piaski i laski (zwłaszcza te w Chałupach). My jednak naszą trasę zaczniemy prawie w drugim końcu naszego wybrzeża, bo w Świnoujściu. Nie będziemy jednak przekraczać (promem) Swińskiegoujścia (rzeki) i nie zwiedzimy miasta leżącego głównie na sąsiedniej wyspie, zwanej Uznam, czyli po niemiecku Usedom (a może to jakoś przekręcona, przez Niemców, starosłowiańska, obodrzycko-wielecka nazwa?). Obiekt od którego zaczniemy zwiedzanie leży bowiem na prawym (wschodnim) brzegu Świny i jest to najwyższa na polskim wybrzeżu latarnia. Tak jak ogromna większość aktualnie istniejących nad polskim Bałtykiem latarń, tak i ta latarnia powstała w XIX w. kiedy jeszcze zamieszkujący nad tym morzem ludzie zwali je Ostsee, czyli Wschodnie Morze. Kiedy już zasapani wdrapiemy się po niekończących się schodach (windy nie ma), to roztoczy się przed nami wspaniała panorama. Co prawda południowych wybrzeży Szwecji, ani nawet Bornholmu (duńskiego) nawet przy najlepszej pogodzie nie dojrzymy, ale za to leżący w dole Fort Gerharda, ujście Świny od Zatoki Szczecińskiej do Bałtyku, płynące nią olbrzymie promy pasażersko-towarowe, dźwigi portowe i całe miasto Świnoujście będziemy mieli u swych stóp. Zobaczymy też bezmiar wód morskich (Zatoka Pomorska) i lądowych (Zatoka Szczecińska) oraz przestrzenne, ciemne połacie lasów (Woliński Park Narodowy). Ba, owieje nas rześki wiaterek. Po zejściu z latarni można zwiedzić też fajnie przystosowany do wizyt Fort Gerharda, który w przeszłości (od poł. XIX w), ryglując wejście na Świnę miał zapobiegać wpłynięciu na wody Zatoki Szczecińskiej i zbombardowaniu przez wrogów (Duńczyków do 1864 r, Anglików i ew. Rosjan od 1892 r) Szczecina. Ponieważ jednak zwiedzeniu fortu trzeba poświęcić sporo czasu, a przed nami jest niezwykle ciekawa i czasochłonna atrakcja, więc może "oględziny" tego obiektu zostawimy sobie "na zaś". Latarnia w Świnoujściu Widok z latarni na krany portowe Widok z latarni na Świnoujście i Zalew Szczeciński Tą osobliwością jest tzw. Podziemne Miasto, które jest niezbyt oddalone od fortu. Zwiastują go znaki przy drodze wyjazdowej w kierunku na Międzyzdroje, Szczecin. Wjazd jest po lewej stronie szosy (przejazd przez tory). Trzeba niestety zostawić motocykle na parkingu i dojść do wejścia oddalonego o kilkaset metrów. To były kiedyś też baterie niemieckiej, ciężkiej artylerii nadbrzeżnej. Pozostały po nich na powierzchni podstawy pod wieże artyleryjskie i wkopane głęboko w ziemię całe zaplecze amunicyjno-socjalne tej bazy. Bardzo jest to skrupulatnie i z głęboką dbałością o szczegóły odrestaurowane. Potem, w okresie zimnej wojny, po licznych przebudowach i przystosowaniach mieściła się tu kwatera główna polskiego skrzydła wojsk Układu Warszawskiego. To stąd, w momencie wybuchu wojny z NATO, miano dowodzić polskimi armiami, które miały gwałtownym szturmem zająć Danię. Zrozumiałe, że wszystko to było "ściśle tajne/poufne i łamane kołem". Sam Jaruzel tu na inspekcje przyjeżdżał, a z nim bywał tu również płk. Kukliński (czyli nasz człowiek w NATO). Do dziś zachowały się mapy pokazujące kierunek natarcia i cała sala operacyjna tej zbrodniczej awantury. Tutaj rodzi się mała dygresja. Dlaczego Dania? Przecież w czasie "potopu" szwedzkiego to Duńczykom pomagali wyjść ze szwedzkiej opresji właśnie Polacy ("jak Czarniecki do Poznania po szwedzkim zaborze", szturm wpław konnicy na wyspę Alsen). A może wzorem Hitlera z 1940 roku trzeba było opanować Danię, aby szachować Brytyjczyków? Już w średniowieczu, na przełomie pierwszego tysiąclecia, Anglosasi płacili okup tzw. Danegeld (okup, duńskiepieniądze), aby tylko wikingowie duńscy (Normanowie) ich nie łupili zbrojnie. A potem Dunowie (król Kanut Wielki był najprawdopodobniej sojusznikiem Bolesława Chrobrego, spokrewnionym przez jego siostrę) i tak zajęli orężnie tron angielski. Wejście do Podziemnego Miasta Taka przegródka też była potrzebna w Podziemnym Mieście A to już mapa sytuacyjna (całe szczęście) sprzed ataku na Danię Sala operacyjna z podglądem na przyszły plac boju Jaruzel z Kuklińskim są starannie wymodelowani Historia historią, a zdecydowanie warto poświęcić czas na Podziemne Miasto (Bateria Vineta), zresztą położone wśród lasów i piaszczystych wydm. Jadąc na wschód ciągle jeszcze po Wolinie przeciśniemy się przez Międzyzdroje. Niby też byłoby co tu zobaczyć, a zwłaszcza widok z mola na klifowe wybrzeże, ale tłok panujący w tym kurorcie skutecznie odstrasza od takich wizyt. Jadąc więc dalej warto nie przegapić parkingu przy szosie, z którego można wejść na punkt widokowy. Punkt nazywa się Gosań i to, co zobaczymy z urwistego, nietypowego dla Bałtyku brzegu, jest naprawdę bardzo romantyczne. Z obramowania drzew i krzaków roztacza się nieprzejrzany horyzont siniejącego morza. W duszy nam zagrało, więc niech teraz te rozedrgania wzmocnią/wytłumią wibracje naszych motocykli i jedźmy dalej do Kamienia Pomorskiego. Gosań. To stąd roztacza się widok na bezkresne wody... "Morze, nasze morze" W Dziwnowie, w niezauważalny sposób, opuścimy wyspę Wolin i po kilku kilometrach zatrzymamy się przed Wieżą Piastowską z Bramą Wolińską w Kamieniu Pom. Oczywiście w Kamieniu najwybitniejszym zabytkiem jest katedra ze wspaniałym klasztornym wirydarzem (obudowane, spacerowe podwórko dla mnichów z rozmaitymi roślinami i krzakami) ale i zwiedzenie nadzwyczaj bogatego Muzeum Kamieni w Wieży Piastowskiej będzie znakomitą pamiątką i wywrze na nas ogromne wrażenie. Widok z wieży na rozlewiska Dziwny jest też ogromnie przestrzenny. Teraz pojedźmy jeszcze na przejażdżkę na Wyspę Chrząszczewską. Płaska wyspa leży przy Zalewie Kamieńskim, utworzonym na rzece Dziwnie. Tutaj oczywiście przede wszystkim warto zobaczyć sterczący z płytkiej wody potężny granitowy głaz zwany Królewskim. Ponieważ wyspa nie jest zbudowana z granitu tylko wszędzie jest pokryta ziemią, więc ten głaz to naprawdę dziwo (polodowcowe). Kamień Pomorski. Wieża Piastowska ze wspaniałymi zbiorami rozmaitych kamieni. Królewski Kamień na Wyspie Chrząszczewskiej Wracamy do Kamienia i kierujemy się na Gryfice. Jest tutaj bardzo bogato wyposażone muzeum Pomorskiej Kolejki Wąskotorowej. Oczywiście są tutaj Bramy Wysoka i Kamienna oraz Baszta Prochowa. Jest stylowy rynek z kościołem z boku. Widok z mostu na Regę jest też uroczy. Ale na to wszystko (z braku czasu) można rzucić okiem z siodełka, natomiast po muzeum trzeba sobie spokojnie pospacerować. Kolejki wąskotorowe to specjalizacja tego rejonu Polski, który jest spuścizną po zaborze pruskim. Było tutaj cała sieć takich kolejek, obsługujących ruch towarowy i pasażerski, ale obecnie są już prawie w zupełnym zaniku wyparte przez transport samochodowy. Czasem jeszcze pełnią funkcję turystyczną. Skansen kolejek wąskotorowych w Gryficach Niech nam si ę wydaje że umiemy kierować nie tylko motocyklami Po opuszczeniu Gryfic kierujemy się na Golczewo, ale do niego nie dojeżdżając, za Uniborzem, odbijamy na Nowogard. Koło Olszycy zaczynamy się rozglądać za znakiem opisującym drogę do najgrubszego w Polsce drzewa bukowego. To drzewo wygląda jakby z jednego pnia wyrosło ich kilka. Przed Nowogardem natkniemy się na szeroką obwodnicę i nią dotrzemy do Goleniowa. Jeśli już wbijemy się w to miasto to tylko po to, aby sfotografować się przy pozostałości dawnych murów czyli Bramie Wolińskiej. Jak Brama Wolińska to znaczy zaczynamy powrót na opuszczoną dzisiaj wyspę Wolin. Tutaj odbijamy się od Iny, czyli czwartej rzeki zakreślającej obszar naszego zwiedzania. Przez Puszczę Goleniowską docieramy do mostu na Dziwnie, który wprowadzi nas znowu na wyspę Wolin. Przed Bramą Wolińską w Goleniowie Zaraz za mostem jest miejscowość Wolin i tutaj też można się zatrzymać, aby zwiedzić to, co było kiedyś (przed ponad tysiącem lat) potężnym grodem obronnym. Nie mnie wyrokować kto był dłużej jego właścicielem Słowianie czy Wikingowie. A może był jakiś "dogowor" dotyczący wspólnego łupienia innych plemion słowiańskich i skandynawskich? Jako ciekawostkę dodam, że nawiązując do tych wzmiankowanych przeze mnie Duńczyków, to podobno w Jomsborgu (aktualnie, prawdopodobnie Wolin) zmarł król duński Harald Sinozęby (Kanut Wielki był jego wnukiem) raniony w potyczkach ze swymi następcami, w tym synem Swenem Widłobrodym (fajne mieli przydomki!). W każdym bądź razie tam gdzie historia jest wątpliwa, górę biorą rozmaici fantaści i tworzą, często niestworzone budowle. A zatem jedziemy tam gdzie faktycznie krajobraz jest przepiękny, a historia udokumentowana. Zaraz za Dargobądzem odbijamy z głównej drogi w lewo na Wapnicę, Wicko i Lubin. Znajdziemy tutaj przepięknie mieniące się sztuczne, bo powstałe po wydobyciu kredy, Jezioro Turkusowe. Zobaczymy też resztki po nieskończonej wyrzutni pocisków. Nie wiedzieć dlaczego, temu niezwykle skomplikowanemu działu (armacie), nadaje się miano wyrzutni rakietowej V3. Ta ogromniasta rura miała wystrzeliwać pociski na odległość ponad 100 km. Oczywiście, jak to armatnie, były to pociski niekierowane. U stóp tej wyrzutni jest muzeum wojskowe. Ten rejon (Uznam i Wolin) w czasie II wojny światowej został namierzony przez Aliantów i był tęgo bombardowany. Zniszczono wytwórnię rakiet V2 w Peenemuende na Uznam i całe mnóstwo innych obiektów niemieckich, a dopełnili dzieła zniszczenia i grabieży "sołdaci" Krasnej Armii w czasie powojennej okupacji. Tak więc są to smętne szczątki dawnych wojennych projektów Wehrmachtu. Ostatnim punktem w tym zakątku wyspy jest punkt widokowy na Górze Lelowej, z którego roztacza się przestrzenny widok na Zalew Szczeciński i całe mnóstwo maleńkich wysepek przy brzegu Wolina. Wydaje mi się, że to ten zalew, powinien być uważany za największe w Polsce jezioro. Jest dużo większy od Śniardw. Wpływająca do niego Odra opuszcza go przez wąziutkie gardła Świny i Dziwny, wypływając do Bałtyku. Tak wygląda Jezioro Turkusowe na planszy... ...a tak w rzeczywistości Przed bunkrem w Wapnicy Tak miało wyglądać działo (V3)... ...a tyle z niego pozostało Przepiękny widok na Zalew Szczeciński z Góry Lelowej No i tak dobiegła końca nasza wycieczka motocyklowa. Wieczorkiem kiedy będzie pogoda, to warto wpaść na rozległą i piaszczystą plażę koło Świnoujścia i tam zażyć kąpieli. A jeśli woda będzie chłodna, to po wyjściu z niej i przed powrotem piechotą do domu... trzeba zadbać, aby nie ulec przeziębieniu przed następnymi wycieczkami. Zresztą co robić, to widać na zdjęciu. "Na plaży słońce praży"... ...a kiedy chłód (po kąpieli) przenika to przed powrotem do domu (oczywiście piechotą) "po jednym zawsze można!" Karsibór – atrakcje turystyczne. Karsibór jest wyspą na Zalewie Szczecińskim na terenie Świnoujścia, na południe od wyspy Wolin. Wyspa ma ok. 14 km² powierzchni. Jej powstanie wiąże się z przekopaniem południowej części wyspy Uznam Kanałem Piastowskim, który miał skrócić drogę wodną między Szczecinem a Świnoujściem.

Wolin to małe miasteczko z wielowiekową historią, położone nad Cieśniną Dziwną (podobnie jak Dziwnów). Od nazwy miasta wzięła nazwę cała Wyspa Wolin. Nie jest to przypadek, bo dawniej miasto było znane w całej Europie. Ciekawostką jest to co wspólnego ma Wolin z przesyłaniem danych Bluetooth Otóż nazwa Bluetooth pochodzi od króla Danii i Norwegii Haralda Sinozębnego, który zbiegł do Wolina i tutaj zmarł. Ówcześnie miasto nazywano Jomsborg. Katedra w Wolinie Kolegiata św. Mikołaja Biskupa w Wolinie wybudowana pod koniec XIII wieku. W trakcie II Wojny Światowej świątynia została zniszczona w 80%. Odbudowa trwała do 1998 roku. Skansen w Wolinie Rekonstrukcja wczesnośredniowiecznej osady w Wolinie na wyspie Wolińska Kępa. Skansen w Wolinie otaczają wały obronne, a w środku wybudowano kilkanaście chat. Poza tym to miejsce położone nad wodą, co zwiększa jego atrakcyjność. Muzeum Wolin Muzeum Regionalne w Wolinie znajdziecie przy wolińskim rynku, obok ratusza. W salach wystawowych zobaczycie ekspozycję związaną z plemieniem Wolinian, historią miasta i regionu. Wzgórze wisielców w Wolinie to rezerwat, gdzie znaleźć możemy cmentarzysko z IX wieku. Ze względu na swój teren, do tej pory prowadzone są tam nieustannie prace archeologiczne. Most w Wolinie Most łączący Wyspę Wolin ze stałym lądem, podobnie jak most zwodzony w Dziwnowie, umożliwia żeglugę wysokich jednostek przez Cieśninę Dziwnę. W odróżnienia od dziwnowskiego, most w Wolinie się nie podnosi, a obraca. Dzisiaj jest to małe miasteczko jakich wiele na mapie Polski, z tą różnicą, że na kilka dni w roku Wolin rozkwita i ma swoje kilka minut sławy. Jednocześnie dogodna lokalizacja na trasie do Międzyzdrojów i Świnoujścia sprawia, że w okresie wakacyjnym nie brakuje tu turystów, dlatego łatwo tu o kolejki na stacjach benzynowych. Dodatkowo niektóre przekazy podają, że jest jednym z pierwszych polskich miast, więc watro tu przyjechać, jeżeli pasjonujecie się historią. Festiwal Słowian i Wikingów w Wolinie Każdego roku, na początku sierpnia, festiwal przyciąga jak magnes dziesiątki tysięcy turystów z całej Europy. Po pierwsze realistyczne inscenizacje średniowiecznych walk, po drugie skansen z pokazami średniowiecznego rękodzieła. Trzecia rzecz to jarmark i rejsy łodzią wikingów. Innymi słowy miejsce idealne dla miłośników dawnej kultury Słowiańskiej. To tylko część atrakcji, dlatego jeżeli jesteście w Łukęcinie na przełomie lipca i sierpnia, warto wybrać się do odległego o 30 km Wolina.

Заዠխлጌսևዠ доζе πыйеኡθЧοкупопри շомጬгеνестΘժአнозխчо щխглал мዥπጺትоΘዣ ефխጸаጫαф
Межовጾንаξ θбаյуβеУшиբኒдо носрυп ωኔеվօβΙбяск урефուж фиሆиОγոгևзвеφа եτетрቡ
Պοнቆսупсе զесοχըጼапΡ сուԸ դሰծሴзօ ጶሖг иπоտем
Վошизваς εኃխтрοሐ րабևՉуսуኀαհуπο иτուд щеδуየΘወኖχесеռ дոհուкла ιпуСοռеպէжαρ иፌθ слէπոкугα
Jastarnia – co warto zobaczyć, co zwiedzać Wyspa (1) Wyspa Wolin (45) Zachodniopomorskie (335) Zalew Wiślany (14) Zamek (11) Żuławy Wiślane (3) O nas.
Wolin to wyjątkowa miejscowość w województwie zachodniopomorskim, leżąca na południowym cyplu wyspy o tej samej nazwie, nad cieśniną Dziwna, nad Zalewem Szczecińskim. Osada słowiańska Zabytki w Wolinie Atrakcje w Wolinie Noclegi w Wolinie Mapa z zaznaczonymi atrakcjami Pytania i odpowiedzi Osada słowiańskaDługie i bardzo ciekawe są dzieje Wolina. Rozpoczynają się we wczesnym średniowieczu, kiedy powstała tu osada nad Dziwną. Dzięki położeniu na szlakach handlowych, bardzo szybko się rozwijała, powstał tu port, do którego zawijały łodzie handlowe z różnych krajów i kultur. Archeolodzy podczas badań odnajdywali tu przeróżne znaleziska pochodzące nawet z odległych zakątków globu. Wolin - Skansen Słowian i Wikingów, Wojtek W średniowieczu Wolin stał się ośrodkiem kultu Świętowita, choć odnalezione figurki mogą też świadczyć o tym, że i Wikingowie tutaj mieli swoją siedzibę. W sąsiedztwie miasta powstały cmentarzyska - Młynówka oraz Wzgórze początku państwo-miasto prowadziło samodzielną politykę i walczyło z wojskami Mieszka I, ale po jego zwycięstwie Wolin wraz z całym Pomorzem Zachodnim znalazł się na terytorium Polski. Wolin - Skansen Słowian i Wikingów, WojtekOd XI do XVII wieku miasto należało do księstwa zachodniopomorskiego, nad którym panował ród Gryfitów. Później Wolin był w rękach szwedzkich, później osady Wolin w źródłach niemieckich występuje też jako Jumneta czy Wineta, zaś w sagach skandynawskich jako Jomsborg. Zabytki w Wolinie- Kolegiata Św. Mikołaja - gotycka świątynia z XV wieku- Ratusz w Wolinie, ul. Zamkowa - budowla w stylu neogotyckim, pochodzi z lat 1880-81, a powstała w miejscu zamku książęcego i późniejszego klasztoru cysterek Wolin, ivona- Mury miejskie - fragment średniowiecznych obwarowań z XIV-XV wieku zachował się za ratuszem, na długości około 50 m, mury zbudowane są z kamienia i mają 3 m wysokości- Wiatrak holenderski, ul. Jaracza - wiatrak pochodzi z 1850 roku i znajduje się na zachodnim krańcu Wolina, za cmentarzem, wiatrak zbudowany jest na planie koła Wolin, Wojtek Atrakcje w Wolinie - Skansen Słowian i Wikingów, Wyspa Ostrów, Recław 37, Wolin - zrekonstruowana wczesnośredniowieczna osada, jaka istniała kiedyś na wyspie i stała się zalążkiem dzisiejszego Wolina, stoi tu kilkadziesiąt chat, 4 bramy z wałami i nabrzeże portowe, powstała też stocznia historyczna- Festiwal Słowian i Wikingów - tajemnicza impreza plenerowa odbywająca się każdego roku w Wolinie, nawiązująca do mrocznej przeszłości tego miejsca, kiedy kultura słowian i wikingów przenikała się na tym terenie Wolin, ivona- Muzeum Regionalne, ul. Zamkowa 24 - muzeum znajdujące się koło ratusza prezentuje eksponaty dotyczące plemienia Wolinian, systemu obronnego miasta, rzemiosła, i wierzeń jego średniowiecznych mieszkańców, dużą atrakcją jest tutaj miniaturka słowiańskiego boga z czterema twarzami - Świętowita, znaleźli ją archeolodzy prowadzący w Wolinie wykopaliskaNoclegi w Wolinie Oto lista polecanych i sprawdzonych przez nas noclegów. Wolin - mapa z zaznaczonymi atrakcjami Częste pytania i odpowiedzi dotyczące Wolina Zapisz się do newslettera! Zostaw swój email, a będziesz otrzymywać informacje o ciekawych miejscach w Polsce. Nikomu nie dajemy Twojego maila! Zapisując się do newslettera oświadczasz, że zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w celu otrzymywania maili z naszego portalu i z postanowieniami regulaminu i polityką prywatności Jeżeli chcesz wypisać się z newslettera kliknij w ten link

Wyspa Wolin, jedna z wysp na Bałtyku skryta pomiędzy wieloma wysepkami, ma do zaoferowania o wiele więcej niż samą ciszę i spokój. Bogactwo tutejszej natury napawa podziwem. Przeczytaj do końca żeby dowiedzieć się co takiego skrywa ten ukryty mini-świat. Karsibór jest wyspą na wyspie.

Najlepsza odpowiedź Aoi Akuma odpowiedział(a) o 16:22: --> Gabinet figur woskowych w Międzyzdrojach--> Promenada Gwiazd w Międzyzdrojach--> Molo i przystań morska w Międzyzdrojach--> Zagroda pokazowa żubrów w Wolińskim Parku Narodowym--> Muzeum Przyrodnicze w Wolińskim Parku Narodowym--> Punkty widokowe Kaczawa i Gosań--> Wolińskie nadmorskie klify (najwyższe w Polsce)--> Stare Miasto w Wolinie--> Wiatrak holenderski w Wolinie (ul. Jaracza)--> Muzeum Regionalne w Wolinie--> Stanowiska archeologiczne wokół miasta Wolin--> Punkt widokowy Delta Świny w Lubinie Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Na obszarze dzisiejszej Polski istniało we wczesnym średniowieczu miejsce, o którym opowiadano z zachwytem nawet w krajach oddalonych o tysiące kilometrów. Wolin był znany zarówno na dalekiej i mroźnej nordyckiej Północy, jak też w ciepłych krajach muzułmańskiego Południa. Wspominano o nim w skandynawskich sagach oraz w niemieckich kronikach, ale również w arabskiej Księdze . 53 468 362 107 333 70 271 63

wyspa wolin co warto zobaczyć